Świat jest chory. Coś poszło bardzo, ale to bardzo nie tak.
Nie, nie uzdrowię świata. Ale spróbuję zrobić coś innego. Zagram. Tak spokojnie, jakbym prowadził muzykoterapię. Przyjdź, posłuchaj. Odpocznij, uspokój się. Może choć przez chwilę będzie OK.
Marcin Olak Solo, 29.04, 20:00 @ Skład Butelek (11 Listopada 22, WAW). Bilety po 15PLN
Wiesz? Pandemia odbiera siły, czasem po prostu nie chce się ćwiczyć… Dlatego taki ważny jest każdy koncert. Jest świętem, wiesz? I dlatego cieszę się na wszystkie, które zagram. Najbliższy, na którym usłyszysz moje autorskie rzeczy, to moje solo w Składzie Butelek.
Zagram 19.02, w sobotę, o 20:00. Chcę tym razem skupić się na trochę innym zestawie tematów i pomysłów, szykuję nowe rzeczy na płytę mojego tria, chcę zacząć to ogrywać. A taka sytuacja grania solo jest fajna, pozwala usłyszeć te dźwięki w wyjątkowy sposób, w taki, jaki ja je słyszę, kiedy piszę tę muzykę.
Marcin Olak Solo, 19.02, 20:00 @ Skład Butelek (11 Listopada 22, WAW). Bilety 15PLN.
Przyjdź, posłuchaj, jeśli masz ochotę.
Mój solowy materiał jest nagrany, możesz posłuchać lub kupić na moim Bandcampie. Zajrzyj tam, proszę. Bandcamp to wyjątkowa platforma dystrybucji muzyki, jest fair wobec artystów!
Skład Butelek to takie magiczne miejsce na warszawskiej Pradze, w którym co jakiś czas będę grał swoje solowe sety. Każdy nieprzewidywalny, każdy inny, bo to przecież muzyka improwizowana.
Najbliższy zagram już 19. listopada, o 20:00. Przyjdź, jeśli masz ochotę.
Wczoraj zagraliśmy koncert, jeszcze rano nie wiedziałem, że coś będę grał, a wieczorem siedziałem na scenie, w światłach, przed kamerami. Z Maćkiem Szczycińskim i Krzysztofem Szmańdą. Marcin Olak Trio, na żywo.
Dziękuję Pałacowi w Radziejowicach za zaproszenie, Music Machines za dźwięk i obraz. A cały koncert można obejrzeć na YouTube. Popatrz, posłuchaj…
Przepraszam, ten COViD trochę mnie męczy… Wybacz, przez jakiś czas nie będę publikował newsów. Wiesz, nie ma koncertów, wszystko dzieje się wolniej. Może teraz tak ma być, nie wiem. Jeśli masz ochotę, posłuchaj naszego koncertu z Ad Libitum, złapaliśmy ostatni chyba moment przed kolejnym lockdownem żeby coś zagrać. Anna Gadt, Annemie Osborne, Patryk Zakrocki i ja. To było godne granie.
Słuchaj, jeśli masz ochotę. Trzymaj się. To się kiedyś skończy, i wtedy może znów będziemy mogli się spotkać. I grać, słuchać…
Z oczywistych powodów mój koncert w krakowskiej Bazie jest przełożony. Na nie-wiadomo-kiedy, bo przecież sytuacja jest zupełnie nieprzewidywalna.
Mam nadzieję, że kiedy się ta epidemia skończy, przyjadę grać do Bazy. A tymczasem, jeśli będziesz w okolicy Mostowej w Krakowie, to wpadnij do nich na kawę czy na coś, to pomoże im przetrwać.
Spontaneous Chamber Music zagra dziś na festiwalu Ad Libitum. Anna Gadt, Annemie Osborne, Patryk Zakrocki i ja zagramy premierę naszej najnowszej płyty.
Bardzo się cieszę, że wreszcie mogę zaprosić Was na koncert. Spontaneous Chamber Music zagra na 15. Festiwalu Muzyki Improwizowanej Ad Libitum. Cała impreza trea trzy dni, od 15 do 17.10. My – czyli Anna Gadt, Annemie Osborne, Patryk Zakrocki i ja – zagramy 16.10 o 19:00. Oczywiście zaprezentujemy piosenki z najnowszej płyty oraz największe przeboje… ;)
Po prostu zapraszam, przyjdź, jeśli masz ochotę!
16.10, 19:00 – Spontaneous Chamber Music, CSW Zamek Ujazdowski, Sala Laboratorium, Warszawa.
Już dziś, o 21:00 zagram dla Was swój improwizowany set z muzyką z nieistniejących filmów. To będzie wyjątkowy koncert – zaproszenie do wspólnego grania przyjęła Anna Gadt. Genialna artystka, improwizatorka, wokalistka, kompozytorka… i do tego wspaniała osoba – jeśli nie znacie jej płyt, koniecznie posłuchajcie. Więcej informacji o Annie znajdziecie tu.
Ale to nie wszystko. Postanowiliśmy oprzeć nasze improwizacje o tekst Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka. To bardzo ważny dokument, mówiący o tym, że wszyscy jesteśmy równi. Że mamy te same prawa. Że nikogo nie można bezprawnie pozbawiać tych praw, wolności, godności… Teraz, kiedy znów zaczyna się odradzać nacjonalizm, kiedy wyklucza się ludzi ze względu na ich przekonania, orientację seksualną, kiedy jesteśmy tak podzieleni – właśnie teraz chcemy przypomnieć ten tekst: „wszyscy ludzie rodzą się równi…”. Ta deklaracja została przyjęta przez ONZ w 1948 roku. Po wojnie. Po to, żeby wojen już nie było…
fot. Pedro Figuares / Pexels
Link do koncertu pojawi się tu i na moim Facebooku 15 min. przed koncertem. Można słuchać i oglądać za darmo. Zapraszam!
Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Kultura w sieci
Już za chwilę zagram dla Was swój improwizowany set z Muzyką z nieistniejących filmów. Jeśli chcesz, możesz obejrzeć ten koncert za darmo, na moim kanale YouTube – zapraszam.