Wreszcie zagramy ten materiał. Anna Gadt i ja. Pandemia zabrała nam możliwość koncertowania, a tak bardzo się cieszyliśmy na te koncerty… No dobra, nie poddajemy się.
Zagramy w Warszawie, w PanDymińskiej. Chodź posłuchać.
11.03, 19:00, Anna Gadt i Marcin Olak, Gombrowicz. Pandymińska, WAW.
Świat jest chory. Coś poszło bardzo, ale to bardzo nie tak. Nie, nie uzdrowimy świata. Ale spróbujemy zrobić coś innego. Marcin zagra. Tak spokojnie, jakby prowadził muzykoterapię. Marta zatańczy. Bo taniec do dla niej najlepsza terapia.
Przyjdź, posłuchaj, obejrzyj. Odpręż się. Pobądź z nami w tym nierzeczywistym świecie. Może choć przez chwilę będzie OK.
Marcin Olak – gitarzysta , kompozytor, muzyk improwizujący i eksperymentujący, nauczyciel. Występował na licznych festiwalach: Jazz Jamboree, JazzArt, Ad Libitum, Bridges, Fre3 Jazz Days, Warsaw Summer Jazz Days, Warszawska Jesień i wielu innych. W wolnych chwilach Olak pisuje felietony, które ukazują się na portalu Jazzarium.pl.
Marta Dębska – tancerka flamenco, choreografka i doświadczona instruktorka tańca, która od lat praktykuje samouzdrawianie poprzez taniec intuicyjny. Dotychczas uważała, że stuprocentowa improwizacja nie nadaje się na scenę jako zbyt nieprzewidywalna, ale Olak przekonał ją, że jest inaczej.
Marta Dębska / Marcin Olak, 4.11, Skład Butelek, WAW, PL
Singer-songwriter? Na to wychodzi. Wczoraj po raz pierwszy, na zamkniętym koncercie dla zaproszonych gości, zaśpiewałem swoje piosenki. Zawsze chciałem to zrobić…
Płyta – M, Broken Songs – już się tłoczy, następne koncerty niebawem!
Świat jest chory. Coś poszło bardzo, ale to bardzo nie tak.
Nie, nie uzdrowię świata. Ale spróbuję zrobić coś innego. Zagram. Tak spokojnie, jakbym prowadził muzykoterapię. Przyjdź, posłuchaj. Odpocznij, uspokój się. Może choć przez chwilę będzie OK.
Marcin Olak Solo, 29.04, 20:00 @ Skład Butelek (11 Listopada 22, WAW). Bilety po 15PLN
Wiesz? Pandemia odbiera siły, czasem po prostu nie chce się ćwiczyć… Dlatego taki ważny jest każdy koncert. Jest świętem, wiesz? I dlatego cieszę się na wszystkie, które zagram. Najbliższy, na którym usłyszysz moje autorskie rzeczy, to moje solo w Składzie Butelek.
Zagram 19.02, w sobotę, o 20:00. Chcę tym razem skupić się na trochę innym zestawie tematów i pomysłów, szykuję nowe rzeczy na płytę mojego tria, chcę zacząć to ogrywać. A taka sytuacja grania solo jest fajna, pozwala usłyszeć te dźwięki w wyjątkowy sposób, w taki, jaki ja je słyszę, kiedy piszę tę muzykę.
Marcin Olak Solo, 19.02, 20:00 @ Skład Butelek (11 Listopada 22, WAW). Bilety 15PLN.
Przyjdź, posłuchaj, jeśli masz ochotę.
Mój solowy materiał jest nagrany, możesz posłuchać lub kupić na moim Bandcampie. Zajrzyj tam, proszę. Bandcamp to wyjątkowa platforma dystrybucji muzyki, jest fair wobec artystów!
edit: Tak, „Zapiski…” były na Amazonie. Już ich nie ma. Amazon zablokował sprzedaż książki, ponieważ jest po polsku, a ten język nie jest wspierany. No cóż, wobec tego kasuję swoje konto na Amazonie, a e-book za chwilę będzie dostępny w innym serwisie. Słaby ten Amazon i niezbyt przyjazny autorom. Bywa i tak.
Czego to ten COVID nie robi z ludźmi… Ja na przykład właśnie wydałem pierwszą książkę, „Zapiski z próby generalnej”. Felietony, które napisałem dla Jazzarium.pl podczas pandemii, zostały zebrane w e-booku i fantastycznie opracowane przez e-Literę. I teraz mój e-book jest dostępny na Amazonie. Tak, możesz te teksty czytać za darmo na Jazzarium. Ale jeśli zechcesz mieć je na swoim Kindle, będzie mi miło, jeśli kupisz e-booka.
Tym, co urzeka mnie w tej muzyce jest niesamowity liryzm. Dźwięki, jakie Marcin wydobywa ze swojej gitary są dokładne niczym wzór matematyczny, jednak z drugiej strony nie tracą lekkości i nawet swego rodzaju romantyzmu… (Adam Widełka, StereoLife)
To fragment recenzji mojej solowej płyty, Music From Non-Existent Movies. Tekst ukazał się na StereoLife, a autorem jest Adam Widełka – bardzo dziękuję! Adam przeprowadził ze mną również wywiad. Mówię o współpracy z gwiazdami, o graniu, o pisaniu, trochę o życiu. O albumie Music From Non-Existent Movies. Nawet trochę o sprzęcie – ale nie za dużo, bo to jednak strasznie hermetyczne.
Przeczytaj, jeśli masz ochotę. Cały tekst jest tutaj.
Warto zajrzeć na blog Adama, Muzyka na widelcu – ciekawe recenzje, nie tylko jazzowe. Adam napisał też recenzję Muzyki z nieistniejących filmów, to też ukazało się na StereoLife – zapraszam do lektury!
Kto by pomyślał, że ZOZO okaże się taki fajny? A jednak.
Właśnie ukazało się kilka podsumowań minionego roku, i w aż trzech zestawieniach najlepszych płyt wydanych w ciągu minionych dwunastu miesięcy znalazły się moje płyty.
Bardzo się cieszę, że wreszcie mogę zaprosić Was na koncert. Spontaneous Chamber Music zagra na 15. Festiwalu Muzyki Improwizowanej Ad Libitum. Cała impreza trea trzy dni, od 15 do 17.10. My – czyli Anna Gadt, Annemie Osborne, Patryk Zakrocki i ja – zagramy 16.10 o 19:00. Oczywiście zaprezentujemy piosenki z najnowszej płyty oraz największe przeboje… ;)
Po prostu zapraszam, przyjdź, jeśli masz ochotę!
16.10, 19:00 – Spontaneous Chamber Music, CSW Zamek Ujazdowski, Sala Laboratorium, Warszawa.